6 września 2019 r. Prezydent RP podpisał nowelizację Prawa Upadłościowego, dzięki czemu upadłość konsumencka ma być łatwiejsza. Większość nowych przepisów ma obowiązywać po sześciu miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, czyli prawdopodobnie w marcu 2020 roku.
Zapowiadano, że zmiany będą z dużą korzyścią dla dłużników, którzy uzyskają możliwość oddłużenia, przez co realizowałaby się fundamentalna idea upadłości konsumenckiej polegająca na tym, aby dłużnik otrzymał drugą szansę. Czy faktycznie tak jest? Skorzystają dłużnicy czy wierzyciele? Nota bene Skarb Państwa również wtedy zyskuje, ponieważ dłużnik wychodzi z szarej strefy i płaci daniny publicznoprawne. Instytucje finansowe zyskują ponownie Klienta, dzięki któremu mogą zarobić. Można by rzec rozwiązanie idealne, win – win czyli z korzyścią dla wszystkich.
Przepisy dotyczące możliwości ogłoszenia upadłości zmieniono i to dość liberalnie, aczkolwiek są też pewne pułapki w przyjętej nowelizacji. Choć pozornie wygląda inaczej, to w naszej ocenie jest ona niestety bardziej korzystna dla wierzycieli niż dla dłużników. Nie będziemy jednak w tym wpisie analizować wszystkich zmian, ponieważ jest ich bardzo dużo. Im dłużej je analizujemy, tym ciekawsze wnioski wyciągamy. W tym wpisie skupimy się na możliwości uzyskania oddłużenia.
Wiadomo, że co do zasady długi trzeba spłacać. W życiu jednak różnie bywa i instytucja upadłości konsumenckiej jest po prostu konieczna, aby dłużnik który w wyniku różnych zdarzeń stał się niewypłacalny – mógł ogłosić bankructwo, co po prostu pozwoli mu dalej normalnie żyć. Dlatego też ustawodawca nowelizacją, która wkrótce wejdzie w życie, usunął przepis, który był podstawą odrzucenia prawdopodobnie większości wniosków o ogłoszenie upadłości w sytuacji, gdy dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
W związku z tym sąd na etapie badania wniosku o ogłoszenie upadłości nie będzie między innymi sprawdzał czy dłużnik prowadzący działalność gospodarczą w odpowiednim terminie wniósł wniosek o upadłość po powstaniu stanu niewypłacalności. Obecnie jest to najczęstsza przyczyna oddalania wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej byłych przedsiębiorców. Sąd nie będzie również weryfikował zawinienia dłużnika w powstaniu lub pogłębieniu stanu niewypłacalności. Kwestie te będą badane dopiero na etapie ustalania planu spłaty wierzycieli, co może wydawać się nieco kontrowersyjne, gdyż ustalenie planu spłaty wierzycieli równoznaczne jest z oddłużeniem (oczywiście w razie pomyślnej realizacji planu spłat). Zatem jeśli Sąd nie ustali planu spłat, to dłużnik nie zostanie oddłużony. Plan spłat wierzycieli jest końcowym etapem postępowania upadłościowego. Zanim dojdzie do jego ustalenia, syndyk zajmuje się likwidacją masy upadłości.
Spis treści
W związku z powyższym możliwa jest sytuacja, że wobec dłużnika zostanie ogłoszona upadłość konsumencka, jego majątek zostanie zlikwidowany, ale sąd nie ustali planu spłat wierzycieli i tym samym nie oddłuży upadłego.
Wynika to wprost z treści:
Art. 49114a Prawo Upadłościowe
1. Sąd wydaje postanowienie o odmowie ustalenia planu spłaty wierzycieli albo umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli lub warunkowego umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli, jeżeli:
1) upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień w sposób celowy, w szczególności przez trwonienie części składowych majątku oraz celowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań,
2) w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości w stosunku do upadłego prowadzono postępowanie upadłościowe, w którym umorzono całość lub część jego zobowiązań – chyba że ustalenie planu spłaty wierzycieli lub umorzenie zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli lub warunkowe umorzenie zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi.“
Zgodnie z pierwszą przesłanką do odmowy ustalenia planu spłat, upadły nie zostanie oddłużony jeśli sąd uzna, że doprowadził do swojej niewypłacalności poprzez celowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań bądź trwonienie składników majątku. Co to oznacza? Dowiemy się wkrótce z praktyki poszczególnych sądów, gdyż takie zdefiniowanie normy prawnej pozostawia spory margines do interpretacji. Nota bene nowelizacja miała wyeliminować zjawisko tzw. turystyki upadłościowej, co w naszej ocenie nie zostanie osiągnięte poprzez wejście w życie nowych przepisów. Wracając jednak do przesłanek odmowy ustalenia planu spłat – trwonienie majątku jest zrozumiałe i jeśli upadły wyzbył się przykładowo nieruchomości bądź samochodu (nie spłacając jednocześnie wierzycieli) to sąd uzna to za celowe działanie na szkodę wierzycieli i nie ustali planu spłat = nie oddłuży upadłego.
Jak należy jednak rozumieć celowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań? Jest to zapewne powiązane z badaniem tzw. rzetelności dłużnika. Odpowiedzi na to pytanie udzieli nam wkrótce linia orzecznicza poszczególnych Sądów.
Przepisem równie istotnym jest art. 41916 dotyczący umorzenia zobowiązań. Zgodnie z jego treścią:
Art. 49116. [Umorzenie zobowiązania upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli]
1. Sąd umarza zobowiązania upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli, jeśli osobista sytuacja upadłego w oczywisty sposób wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli.
Jest to w pełni zrozumiałe. Sytuacja dłużnika będzie jednak o wiele bardziej skomplikowana, jeśli sąd wyda postanowienie o warunkowym umorzeniu zobowiązań:
Jeżeli niezdolność do dokonywania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli wynikająca z osobistej sytuacji upadłego nie ma charakteru trwałego, sąd umarza zobowiązania upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli pod warunkiem, że w terminie pięciu lat od dnia uprawomocnienia się postanowienia o warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli upadły ani żaden z wierzycieli nie złoży wniosku o ustalenie planu spłaty wierzycieli, na skutek którego sąd, uznając, że ustała niezdolność upadłego do dokonywania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli, uchyli postanowienie o warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli i ustali plan spłaty wierzycieli. Przepis art. 49121 ust. 2 stosuje się. Przepis ust. 1a stosuje się odpowiednio.
Zgodnie z powyższym jeśli sąd uzna, że sytuacja dłużnika (czyli możliwość wykonywania planu spłat wierzycieli ) nie ma charakteru trwałego to sąd umorzy jego zobowiązania, ale przez pięć następnych lat nad dłużnikiem będzie wisiało widmo ustalenia planu spłat. Co gorsze, wierzyciele będą tu zapewne bardzo aktywni, starając się wykazać, że sytuacja dłużnika poprawiła się i powinien zostać ustalony plan spłat. Kuriozalna wręcz wydaje się sytuacja, gdzie przykładowo w piątym roku (po wydaniu postanowienia o warunkowym umorzeniu zobowiązań) zostanie ustalony plan spłat, który będzie obowiązywał przez kilka kolejnych lat. W ten sposób postępowanie upadłościowe będzie trwać latami. Jeśli dołożymy do tego czas likwidacji majątku, to może okazać się, że postępowanie upadłościowe zakończy się po ponad 10 latach od wydania postanowienia w przedmiocie ogłoszenia upadłości konsumenta.
Podsumowanie
Czy jest to rozwiązanie zachęcające do wnioskowania o upadłość oraz zapewniające obywatelowi pewność jego sytuacji prawnej?
Czy tego typu zamysł prawodawcy jest zgodny z główną ideą upadłości konsumenckiej, mającej niwelować wykluczenie społeczne (ograniczanie działalności w szarej strefie) oraz przyczyniającej się do reintegrowania dłużników w obrocie gospodarczym, co będzie z korzyścią również dla Skarbu Państwa?
Ciężko sobie wyobrazić sytuację, w której upadły dłużnik (wobec którego sąd wydał postanowienie o warunkowym umorzeniu zobowiązań) będzie starał się o znalezienie lepiej płatnej pracy, ponieważ będzie to groziło ustaleniem planu spłat i wydłużeniem postępowania upadłościowego. Będzie osiągał minimalne dochody lub zasilał szarą strefę, ukrywając się przed reperkusjami jakie mogą go spotkać.
O samo ogłoszenie upadłości będzie łatwiej, ale cała zabawa zacznie się po uzyskaniu statusu bankruta. Kluczowe jest nie tylko odpowiednie przygotowanie wniosku, ale znacznie ważniejsze są przygotowania do procesu upadłości, a także organizacja po uzyskaniu postanowienia sądu.