Czy list od komornika musi oznaczać kłopoty? Okazuje się, że nie zawsze. Firma windykacyjna GetBack S.A., działająca na zlecenie różnych funduszy, wymyśliła sobie, że skoro ich wezwania do zapłaty nie na wszystkich robią wrażenie, to jeśli zatrudnimy komornika sądowego, który przygotuje swoje DORĘCZENIE - to MUSI ono zasiać panikę w szeregach dłużników, którzy ze strachu zaczną natychmiast płacić, bo przecież "mają już komornika".
Po obejrzeniu reportażu Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN każdy miał już z automatu wyrobiony pogląd na sytuację: zły komornik zajął wozy strażackie stojące u mechanika. Każdy dopowie sobie jeszcze, że jak wybuchnie pożar, to nie będzie czym go ugasić. Jednym słowem: jest afera. Okazuje się jednak, że fakty mówią co innego...
W nawiązaniu do naszego poprzedniego, bardzo popularnego wpisu dotyczącego skutecznego sposobu uniemożliwienia zlicytowania ruchomości dłużnika przez komornika, dziś niejako uzupełniamy tamten wpis o dokładne wskazówki, jak zarządzać dozorem nad ruchomościami dłużnika. Od dzisiaj to Ty - nie komornik - decydujesz kto będzie dozorcą Twojego majątku.
Biorąc pod uwagę nasze podejście pokażemy naszym Czytelnikom, że możliwe jest zniknięcie problemu związanego z długiem w czasie jego egzekucji, bez jego spłacenia. Przedawnienie długu w trakcie egzekucji.
